
Domowe przysmaki dla psa – wątróbkowe.. „brownie” :)
Pomysł na kolejny przepis pojawił się całkiem spontanicznie, gdy ni stąd ni zowąd na „domowych zakupach” wyrosła przede mną góra pięknych pachnących, polskich jabłek. Szybko wzięłam do koszyka parę sztuk i popędziłam po resztę składników, które podaję poniżej 🙂 Ciasto pokrojone „po ludzku” wygląda jak brownie z kawałkami orzechów. Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak zrobić takie przysmaki dla psa – zapraszam do wpisu! 🙂
Składniki (na jednego psa)
- 25 dag wątróbki indyczej
- 1 duże jabłko (obrane i wydrążone)
- 1 jajo
- 1 szklanka mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu + 1/4 łyżeczki do posypania
Sposób przygotowania
Opłukaną wątróbkę blendujemy dodając na końcu jajka tak żeby całość się idealnie połączyła. Wsypujemy szklankę mąki i łyżeczkę rozmarynu – mieszamy do połączania składników. Na koniec dodajemy pokrojone w drobną kosteczkę jabłko. Całość wykładamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia na wysokość ok 1 cm i posypujemy pozostałą częścią rozmarynu. Pieczemy do efektu prawie (jabłka puszczą lekko wodę, całość będzie wilgotna) suchego patyczka na 200 stopni C (góra dół) ok 10 – 15 minut.
Po ostudzeniu kroimy dowolnie, ja pokroiłam w większe kawałki żeby ciasto wyglądało jak domowe brownie 😉 A może któryś z gości się nabierze 😛
Psie brownie przechowujemy oczywiście szczelnie zamknięte w lodówce, max kilka (4) dni (choć wątpię, że utrzyma się długo :))
Pamiętajmy o tym, żeby nie przekarmiać psiaka psiastkami – stanowią one jedynie dodatek żywieniowy, a ze względu na zawartą w przepisie wątróbkę w większej ilości mogą powodować rozwolnienie.
Delikatny brzuch Pedra bardzo polubił się z tym składnikiem, dlatego często zawieram go w przepisach. Jednak zawsze staram się ograniczyć dzienne spożycie wątróbkowych psiastek, czy brownie do rozsądnych kilku/kilkunastu kawałeczków na dzień. Następnym razem obiecuję całkiem inny przepis z całkiem innymi składnikami 🙂
Haloo psijaciele! Dajcie znać, czy pieczecie z naszą mamą i czy smakują Wam nasze psie przysmaki 🙂 – Morris 😀
Mój leniwy mameł nigdy tego nie zrobi 🙁
Czy ja jestem mną czy synkiem mym????
Nie martw się mameł upiecze psiasteczka :)) Daj znać jak smakowały ?